Pisałam Wam, ze Tula z Szydłowca pojechała na podbój Warszafki w kartonie Bryza...który potem sama, własnozębowo zjadła...ale nie będę jej tego wypominac, ze zjadła swój castell....
oto TULA i jej TWIERDZA!
co tam się działo..jakie imprezki się wyprawiało
po jakimś czasie Tula awansowała...swoje lokum wszamała...
ale sami powiedzcie, jak można było nie zakochać sie w tym psiej radiolokacji?
hmmm...dziwne...jakoś RADARY Tulancji zmalały :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz